Sylwester z psem

By | 07:33 19 comments
Dziś przychodzę do Was z postem tematycznym.Zbliża się sylwester.Niektóre psy przeżywają go spokojnie, niektóre niestety są przerażone petardami i wybuchami.Kiwi w ogóle nie przeszkadzają wybuchy natomiast pies mojej babci - Haker ma z tym ogromny problem.Dziś dokładniej omówimy ten temat.


1.Stres u psów związany z sylwestrowym szaleństwem może się objawić w następujące sposoby:
  • napady agresji
  • zaburzenie w chodzeniu
  • niekontrolowane oddawanie moczu i kału
  • szczekanie
  • przyspieszone bicie serca
  • przyspieszony oddech
  • nerwowe rozglądanie się
  • dyszenie 
  • nadmierne ślinienie się
2.Jak pomóc swojemu psu w przetrwaniu sylwestra?
Zacznijmy od przygotowania przed tą nocą, czyli kiedy wyjść z psem na spacer i jak go zabezpieczyć?Najlepiej będzie jeśli wyjdziesz z psem rano kiedy jeszcze tak bardzo nie strzelają.Jeśli macie możliwość udania się do lasu, na łąkę itp. tym lepiej dla psiaka, ponieważ w takich miejscach huki nie są tak bardzo słyszalne.Ważne jest, abyście nie spuścili psa ze smyczy! Dobrym rozwiązaniem będą leki uspakajające, oczywiście musicie skonsultować się wtedy z weterynarzem.Możecie też kupić kamizelkę przeciwlękową, która powoduje zwiększenie równowagi emocjonalnej.Ważne jest, aby pies nie był sam w tym dniu.Najlepiej jeśli będzie w pomieszczeniu gdzie będzie chodził głośno telewizor, lub radio, aby zagłuszyć dźwięk wystrzałów.Również dobrym pomysłem będzie puszczenie uspakajającej muzyki [kliknij tu, i wejdź w relaksacyjne piosenki] Zamknijcie okna i zasłońcie żaluzje,rolety lub zasłony.


A jak wasze psiaki zachowują się w sylwestra?




Nowszy post Starszy post Strona główna

19 komentarzy:

  1. Przydatny post. Moja Daisy na szczęście nie boi się wystrzałów :).

    Pozdrawiamy
    Evily&Daisy

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje psy nie mają żadnego problemu z wybuchami fajerwerków, nie zwracają na to większej uwagi. Jednak znam zwierzaki, które chowają się, piszczą i są strasznie zdenerwowane. Pozdrawiam: http://zpamietnikaschroniskowegozwierzaka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja sunia biegała po całym domu i chowała się pod stoły. Przybiegła tylko zobaczyć, czemu ja jestem koło fajerwerków. W tym roku sylwestra spędzam z przyjaciółmi i postanowiłam nie puszczać petard, dzięki czemu Fiona nie będzie tak się bała (niestety na sąsiadów wpływu nie mam).
    Dzięki za ostrzeżenie rano przed sylwestrem nie spuszcze psa na spacerze :).
    Muzyka rzeczywiście kojąca, moja sunia gdy ją włączyłam zaczęła ziewać.

    H&F
    jaimojaspanielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobre rady :D na pewno skorzystam :)
    Moja sunia przytula sie do mnie bo się boi albo się gdzieś chowa z strachu :( Ja jestem na Facebooku na takim wydarzeniu co chodzi w nim o tym żeby nie strzelać petard w sylwestra, bo zwierzaki się boją. A już tym bardziej psy bez pańskie :(
    Zapraszam na dzinmojeszczescie.blogspot.com i na pieskiezyciex2.blogspot.com
    Pozdrawiam I&D

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja tak że przeżywa w Nowy Rok , Nie życzę nikomu takiego psa . Ale jest jaki jest czyli idealny jak twój :)
    Obserwuję Cie ♥ Daria
    kudlata-luka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Harry na szczęście w ogóle nie boi się wybuchów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydatny post :)
    Moja Sisi trochę się boi, ale umie się przyzwyczaić po jakimś czasie :)
    Szczęśliwego nowego roku!! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Przydatny post. Lunka zawsze strasznie się boi. Ostatnio było nawet ok, bo tak jak pisałaś w domu było głośno np. telewizor był załączony. Luśka miała też schronienie w postaci koców, materaca oraz poduszek. Na pewno z rad skorzystamy :)
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna
    swiatoczamiluny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Post jak na wielki + !
    Trafił mi się pies że się nie boi wystrzałów itd. Radość z tego jest bo można spokojnie spędzić ten dzień ;) Ale te pojedyncze strzały trochę Szastę płoszą ale zaraz do niej: A co to było ? i wielkie tarmoszenie po głowie sprawia że zapomina o tym i już na kolejny huk nie reaguje - szczególnie te parę dni przed i po sylwestrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS.
      Zostaliście u mnie nominowani do Liebster Blog Award http://goldenszastek.blogspot.com/2015/01/nominacja-do-liebster-blog-award.html
      Zapraszamy do zabawy ;3

      Usuń
  10. hej, wspaniały blog :)
    + jak chcesz to wpadnij :)
    http://zperspektywypsaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Fifi (york) wykazuje swój strach (chyba...) tylko szczekaniem, więc nie jest źle. Natomiast Roxi (świnka morska) nie okazuje strachu.
    Chętnie będziemy zaglądać na twojego bloga częściej (Obserujemy)
    Udanego sylwestra i szczęśliwego nowego roku :D
    Jeśli chcesz zajrzyj do nas: http://firo1331.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny blog i bardzo wartościowy post! c;
    Roxi akurat nie boi się huków, czy innych strzałów.

    Pozdrawiamy,
    http://suczkaroxi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo przydatny post ;) Mój Knapik raczej spędza spokojnie ten dzień, choć nie ukrywam, że boi się huków :)
    Pozdrawiamy W&K

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przydatny post ;) Mój Knapik raczej spędza spokojnie ten dzień, choć nie ukrywam, że boi się huków :)
    Pozdrawiamy W&K

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny pomysł na post :) W przypadku moich psów każdy reaguje inaczej - Tara szczeka, Tropek się boi, a Tośka fajerwerki ignoruje. Przynajmniej tak było w zeszłym roku, gdy była jeszcze szczeniakiem...

    OdpowiedzUsuń
  16. Przydatne. Moje psy na początku denerwowały się, ale później przespały połowę wystrzałów :).

    borderoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteście nominowani na Liebster Blog Award. Wiecej informacji na moim blogu !

    Pozdrawiam I&D
    dzinamojeszczescie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ważny post :)

    Pst pst nominowałam Twój blog w zabawie w LBA : http://www.myheartchakra.blogspot.com/2015/01/punkt-odniesienia.html
    Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i obserwowania :)